sobota, 4 marca 2017

PALETKA CIENI MEMEBOX PONY SHINE EASY GLAM - RECENZJA


Bohaterem dzisiejszego posta jest paletka cieni do oczu od Pony i Memebox. Może małe wyjaśnienie kim jest Pony. Jest ona koreańską bloggerką i youtuberką, która dorobiła się własnej marki kosmetycznej i na chwilę obecna w każdej drogerii zakupić można jej kosmetyki. 


Śliczna dziewczyna robiąca przepiękne makijaże, nic dziwnego, że zdobyła tak ogromną popularność. Jeżeli jesteście ciekawi to poszukajcie Pony na Youtubie, jej filmiki są z angielskimi napisami dla tych, którzy koreańskiego nie znają. 



Mam w domu pełno cieni ale jakoś nigdy nie kupiłam sobie większej paletki bo wolałam sobie sama dobrać wszystkie kolory. Ostatnio pojawiło się kilka paletek cieni, które w stu procentach mi odpowiadają i miałam mały dylemat, którą wybrać ale ostatecznie skończyło się na zakupie właśnie tej paletki od Pony.


Całość zamknięta jest w estetycznym opakowaniu. Ja osobiście bardzo lubię połączenie czerni i złota.

pony paletka do cieni memebox koreanskie kosmetyki

W opakowaniu znajdziemy osiem różnych cieni. Cztery z nich są matowe a pozostałe połyskujące. Naprawdę każdy odcień bez wyjątku mi odpowiada. Uwielbiam beże, brązy i odcienie złota.


Wielka szkoda, że do opakowania nie został dołączony żaden pędzelek. Wygodniej jest jak w kasetce jest miejsce na przechowywanie pędzelka czy aplikatora. Zwłaszcza w podróży dobrze jest mieć wszystko w jednym miejscu. W każdym razie, pędzelka nie ma ale za to w jego miejsce mamy do dyspozycji osiem cieni 'dużego formatu', które powinny nam wystarczyć na bardzo długo! Całkowita pojemność to piętnaście gram.




Easy Base, Easy Shadow, Easy Brown i Easy Charcoal są matowe a pozostałe połyskujące. Wrzucam dużo zdjęć, żebyście zobaczyły jak się prezentują w różnym oświetleniu.






Do wykonania tego makijażu użyłam Easy Base na całą powiekę i pod brew. Shine Rosegold w wewnętrznym kąciku oka, Shine Gold na ruchomą powiekę i zblendowałam z Glam Cocoa w zewnętrznym kąciku oka. Zamiast eyelinera użyłam Easy Charcoal by przyciemnić i zagęścić linię rzęs. Easy Shadow użyłam do wypełnienia brwi.

Cienie łatwo się aplikuje, mają intensywny kolor ale mogą się trochę osypywać przy nakładaniu dlatego warto zabezpieczyć skórę lub dokładnie otrzepać pędzelek przed aplikacją, żeby nie skończyć z sińcami pod oczami ;) Mogę powiedzieć, że są trwałe (po całym dniu nawet w upałach pozostają na swoim miejscu) i nie zbierają się w zagięciach powiek a u mnie o to bardzo łatwo.

Ogólnie jestem bardzo z nich zadowolona. Minusem jest tylko wspomniany wcześniej brak pędzelka i odcień Rosegold mógłby być troszkę bardziej intensywny.
Jak Wam podoba się ta paletka?

P.S. Pisząc recenzję, nie używałam pod cienie żadnej bazy. Teraz nie rozstaję się z bazą od Innisfree. Dzięki czemu każdy odcień z tej paletki jest intensywny i trzyma się calusieńki dzień ;)

Pozdrawiam, J :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz