A dzisiaj na kolację jadłam same pyszności;) Zobaczcie sami!
|
W restauracji znajdowały się krzesła bez nóg XD |
|
Ni to mądre, ni wygodne ;> |
|
Ok! Zaczynamy. Na palniku podgrzewana jest woda. |
|
Nigdy nie zabraknie też mokrych chusteczek do rąk |
|
Na stole pojawiają się kiełki, marchewka, ogórek, kapusty, cebula, buraki itp. |
|
Różne kapusty, sałaty no i mięsko!! |
|
Tutaj mamy papier ryżowy, który moczymy przez chwilkę w gorącej wodzie. |
|
Następnie nakładamy papier ryżowy na specjalny talerzyk i dodajemy
warzywa i sosy według uznania. |
|
Mięso jest tak cienko pokrojone, że wystarczy pół minutki we wrzątku
i już można je jeść. |
|
Po nałożeniu ulubionych przysmaków zwijamy papier ryżowy,
maczamy w sosie i zajadamy! MNIAM! |
Żeby nic się nie zmarnowało, po zjedzeniu mięsa, do zupy, która została wrzuca się makaron. Smakuje to podobnie jak rosół ^_^ Następnie do resztki zupy wrzuca się ryż i melona, rozciera się ro wysztko i powstaje taki kleik z ryżu.
Ja osobiście uwielbiam! Ponoć w Warszawie jest jedna restauracja Shabu Shabu. Był ktoś z Was może? I jak smakuje?
Pozdrawiam, J ;>
Podobne danie miałam okazję próbować w Chinach, w Hong Kongu tzw "paper grill", w japońskiej knajpce,
OdpowiedzUsuńwszystko podobnie tylko podane jedzenie przyrządzało się na mini grillu, patelni włożonej papierem pergaminowym stąd nazwa, było pysznie! :)
Uwielbiam shabushabu <3
OdpowiedzUsuń